Czas na matmę

     Czas minął szybko. Chcieliśmy tyle zrobić, pomysły goniły pomysł. Ale na drodze do realizacji stanął brzydki  wirus.     W każdą środę na 5 godzinie lekcyjnej pracowaliśmy nad projektem. pracowaliśmy drużynowo lub razem całą klasą. Prezentowaliśmy w klasie nasze już zrealizowane prace. Wszystko się zatrzymało.      11 marca, właśnie po naszej projektowej lekcji wyszliśmy ze szkoły zabierając wszystkie książki do domu. I od tego czasu nie byliśmy w szkole. A tam w naszej sali zostały rozpoczęte gry planszówki, których nam najbardziej szkoda.     Rozpoczęliśmy samodzielną pracę w domu i nie mogliśmy wrócić do tego co zrobiliśmy. Ale bardzo miło wspominamy czas z projektem: co zrobiliśmy? Marta (blogerka) napisała: W czasie projektu razem z Dorotą wykonałyśmy zegar (pracę plastyczną) oraz jeszcze z Gabrysią plansze do gry. Z Łucją i Dorotą przygotowywałyśmy prezentację o zegarze wodnym, ale nie udało się jej przedstawić ze względu na epidemię koronawirusa. Z zainteresowaniem czyta

Nasze Panie Barbara Pilas i Elżbieta Szymańska zorganizowały dla wszystkich uczniów Szkolny Konkurs Matematyczny "Czas na matmę". Najpierw to miał być konkurs tylko dla nas, ale postanowiliśmy dać szansę innym uczniom, żeby i oni doświadczyli zmagań z czasem. Konkurs odbył się 4 czerwca o godz. 18.45. Dlaczego taki czas - bo nie ma nas w szkole, a uczniowie klasy trzeciej potrzebują wsparcia i pomocy rodziców przy korzystaniu (szybkim) z komputera. O godzinie 18.45 uczniowie otrzymali link  do zadań zadania konkursowe https://view.genial.ly/5ecec44cbf80e50d94fbd529/game-breakout-czas-na-matme-konkursv https://view.genial.ly/5ecec44cbf80e50d94fbd529/game-breakout-czas-na-matme-konkurs i musieli szybko je zrobić, a końcowe hasło przesłać przez librusa. Pierwsze rozwiązanie pojawiło się już po 8 minutach: Mistrzem Czasu SP 205 w Łodzi została Kasia z klasy 3c i jeszcze 9 uczestników z najlepszymi czasami rozwiązania otrzymało ten tytuł. W śród tej 10 najlepszych znalazło się 5 u

W naszym projekcie zaplanowaliśmy wycieczkę dp Ogrodu Botanicznego w Łodzi. Mieliśmy oglądać zegary słoneczne - jest w Ogrodzie trasa dydaktyczna ucząca o zegarach. Ale wiadomo, nie mogliśmy tam pojechać wspólnie. Pojechała tylko nasza pani, zrobiła zdjęcia i nam pokazała. Piękne te zegary: To fotorelacja z zegarami:

"Czas w Łodzi" Młodzi fotografowie wyruszyli na poszukiwanie czasu w Łodzi. Choć z przemieszczaniem się są jeszcze duże kłopoty, to świetnie sobie poradzili. Komisja konkursowa miała wielki kłopot, żeby wyłonić te najciekawsze prace. Oto najlepsi z najlepszych. Oto nagrodzone prace:

Z okazji Waszego Święta

     I już jest. Nasze wspólne dzieło - książka "Najciekawsze zegary Europy". jak powstała?      To były nasze propozycje. Musieliśmy tylko uważać, żeby się nie powtórzyły, dlatego sporządziliśmy ich listę i do opracowania przyporządkowaliśmy je losowo.      Wśród naszych zegarów znalazło się kilka naszych łódzkich zegarów - to jest oczywiste, bo te zegary są nam najbardziej znane i je bardzo lubimy. Okazało się też, że z jednym z zegarów łódzkich było najwięcej kłopotu -mało  informacji o nim. Chodzi o zegar na katedrze łódzkiej. Jego historię od początku powstania przesłania historia towarzyszącego mu na wieży dzwonu "Zygmunta".      Jest to więc zadanie dla nas na później - poznać jego historię.                  A tu możecie obejrzeć naszą książkę - jesteśmy z niej bardzo dumni "Najciekawsze zegary Europy"  lub "Najciekawsze zegary Europy"